akademia muzyczna
“Pawilon w parku” to hasło przywołujące mnogość odniesień w historii architektury. Phillip Johnson, wyznaczył niegdyś klarowny kierunek i jego Glass House stał się archetypem tego typu założeń, choć oczywiście dzieje pawilonowych założeń sięgają dużo dalej, aniżeli połowy XX wieku. Wydaje się jednak, że od czasów realizacji Johnsona, niemal każdy architekt (od studenta po profesora), w głębi duszy, pielęgnuje marzenie o idealnym, położonym pośród natury, obiekcie. Pokusa jest niebywała, za każdym razem, gdy otoczenie podszeptuje ten wrażliwy i subtelny, zielony kierunek…
Nowa lokalizacja Akademii Muzycznej im. Krzysztofa Pendereckiego narzuca podobny tok myślenia, jak przy projekcie pawilonu i nie pozwala zignorować otoczenia Parku Grzegórzeckiego, pomników przyrody, sąsiedztwa Wisły i Bulwaru Kurlandzkiego, czy wreszcie, potencjału ekologicznego miejsca. Zdegradowana jeszcze przestrzeń dawnych koszarów, już dziś szumi opowieść o pięknym angielskim ogrodzie, ze starodrzewiem i nietuzinkowym obiektem Akademii, który z poszanowaniem wpisze się pomiędzy stare pnie i korony, tworząc przestrzeń dla uczelnianego życia i natury.
Na przekór pierwszym pomysłom, projekt ten nie próbuje nawiązać do historycznej zabudowy Krakowa (choć pewne paralele w nim się pojawiają), czy ikonicznej sylwety starego grodu majaczącej gdzieś w widokach północno-zachodnich. Idea całego założenia osadzona jest po prostu w… parku. W tym właśnie, lokalnym, jeszcze zaniedbanym parku, choć czysto teoretycznie, budynek mógłby powstać w dowolnym założeniu ogrodowym i zapewne jego zdyscyplinowana struktura elastycznie dopasowałaby się do dowolnej lokalizacji. W pewnym sensie, pod względem kontekstu, obiekt jest wręcz introwertyczny. Harmonizuje się z najbliższym otoczeniem, nie szuka odpowiedzi na pobliski urbanistyczny ład lub jego brak. Po prostu zatapia się w zielonej, miejskiej oazie w pobliżu Wisły. Swą dyskretną obecnością udowadnia, że miasto może scalić się z naturą w sposób modelowy, bez zgrzytów, miękko i z szacunkiem.
Dlatego też nowa siedziba Akademii ma tylko 3 kondygnacje wysokości. Większość drzew jest od niej wyższa, a wszelkie kadry, czy otwarcia zawsze odnajdują ludzką skalę. Modularna struktura budynku jest ażurowa, nie zamyka się, wręcz przeciwnie meandruje pomiędzy drzewami otaczając szeroką, otwartą przestrzenią dwa pomniki przyrody. Ponad 23-metrowe jesiony górują nad dachem budynku roztaczają życiodajny cień w patiach, w których najmniejszy wymiar to 24m x 24 m w parterze, na kolejnych kondygnacjach przestrzeń ta jeszcze bardziej się otwiera i zaprasza na kolejny poziom, jakim jest dach. Stąd pomiędzy koronami drzew, dostrzec można Wisłę, czy panoramę Krakowa.
W nowej Akademii znajdziecie nieskończoną ilość nietuzinkowych, intymnych kadrów, miejsc kontemplacji, spokoju, ale także tętniących muzycznym, studenckim życiem przestrzeni, gdzie wnętrza i zewnętrza łączą się w łagodnej symbiozie natury i cywilizacji.
Konstrukcja. Jedną z najważniejszych decyzji programowych projektu jest wykorzystanie jako budulca drewna konstrukcyjnego. Istotne są tu szczególnie dwa aspekty. Stworzenie budynku o możliwie niskim śladzie węglowym, ponieważ dziś, w świetle galopujących zmian klimatycznych, sama energooszczędność, czy pasywność to już za mało, aby doszusować do światowych trendów i wymogów, i aby zminimalizować wpływ budowy na środowisko naturalne. W globalnym bilansie ekologicznym liczy się także proces wytworzenia budynku (ponad 80% emisji CO2 następuje podczas budowy!) oraz możliwości późniejszego wykorzystania materiałów z jego ewentualnej rozbiórki, czy przebudowy, stąd nasz projekt przewiduje również ten scenariusz.
Drewniana struktura, niczym rusztowanie, w którym wydrążono tylko przestrzenie na masywne bloki sal koncertowych i sal prób, oprócz podążania za standardami architektury racjonalnej i ekologicznej, nadaje charakter elewacji I wnętrzom. Sześcienne struktury wpisują się w wewnętrzne układy funkcjonalne budynku. Gdzieniegdzie naszpikowane są w całości programem uczelni, a w innym znowu miejscu niedopełnione moduły pozostawiają pustkę, czy to w elewacji, czy w przestrzeniach wspólnych uczelni wytwarzając kolejny zakątek, w którym można skryć się przed ruchem i gwarem ciągów komunikacyjnych. Reguła siatki konstrukcyjnej 6m x 6m x 6m jest elastycznie wykorzystywana w zależności od potrzeb. Pozawala to na zachowanie porządku organizacyjnego przestrzeni, ale jednocześnie dopuszcza całą gamę wyjątków, które humanizują wnętrza. Co istotne w tym kontekście, kubatury przestrzeni wspólnych, zwyczaj wielkoprzestrzenne i nadto monumentalne, będą również przetkane belkami i podporami drewnianego rytmu konstrukcji budynku. Nada to niepowtarzalny charakter wnętrzom koncertowym, a sama konstrukcja stanie się jednocześnie pomysłem wnętrzarskim. To “rusztowanie” wprowadzi do wnętrz wiele nastrojowych efektów, światłocienia igrającego z rozmaitymi kadrami wewnątrz foyer i tymi patrzącymi stronę parku.
Modularny układ konstrukcyjny, zgodny z duchem architektury racjonalnej, umożliwi prefabrykację bardzo wielu elementów. Skróci to czas budowy, ograniczy koszty oraz pozwoli osiągnąć wyższy standard wykonanych elementów stanowiących często ostateczny detal architektoniczny.
Funkcja. Konsekwentnie zrealizowany moduł konstrukcyjny znajduje swoje odzwierciedlenie także w rozkładzie funkcji, który został zaprojektowany z matematyczną dyscypliną. Najważniejsze uwarunkowania, jak kierunki wejść do strefy koncertowej oraz uczelnianej, obsługa techniczna, dostawy oraz ochrona przed hałasem i drganiami zdeterminowały podstawowe decyzje dotyczące ogólnego układu funkcjonalnego. Celem było ukształtowanie przestrzeni w sposób czytelny i prosty zarówno dla okazjonalnie odwiedzających Akademię melomanów jak i dla użytkowników stałych, czyli studentów i pedagogów. Wynikają z tego ważne decyzje projektowe dotyczące strefowania poszczególnych funkcji.
Strefa koncertowa. Sale koncertowe to przestrzenie o publicznym i najbardziej reprezentacyjnym charakterze. Są dostępne dla publiczności z poziomu parteru z wejścia głównego od strony ulicy Skrzatów, które zarysowane jest wycięciem w bryle i pozostawieniem ażurowej konstrukcji modułu. Dzięki temu zbliżając się do celu do ostatniej chwili widzimy niebo, mimo że już częściowo jesteśmy w budynku, a raczej w jego ażurowych podcieniach. Okalający budynek podcień stanowił będzie ważną przestrzeń codziennego funkcjonowania Akademii. To jakby nowoczesne krużganki, “nowe” Sukiennice, to przestrzeń publiczna wiążąca całe założenie z parkiem.
Podstawowym postulatem muzycznego lobby, jest zapewnienie bardzo dobrej dostępności do widowni wszystkich sal koncertowych z jednego, wspólnego, foyer stanowiącego zwornik całej strefy melomanów. Będzie to miejsce o najwyższej randze, silnie powiązane z parkiem, ale także o dużej prostocie formalnej zastosowanych środków architektonicznego wyrazu. Miłośnicy muzyki, w dużej części nieznający jeszcze obiektu, będą intuicyjnie „czytać” tę ważną przestrzeń. Spędzą w niej ostatnie wolne chwile oczekując koncertu i delektując się widokami miejskiego parku ze starodrzewiem, który zdaje się penetrować do wnętrza. Foyer ma za zadanie nastrajać publiczność, wyciszać, to tu ostatecznie ulotni się wspomnienie miejskiego zgiełku ustępując wrażeniu spokoju ducha bliskiemu kontemplacji. Wnętrze, w którym dominujący materiał to naturalne drewno, będzie przyjazne akustycznie, plastycznie oraz scalone z sąsiadującą naturą, co dodatkowo uwydatni nastrój spokoju i gotowości na odbiór piękna muzyki klasycznej.
Drugą grupą użytkowników obiektu o szczególnych wymaganiach są artyści. Zazwyczaj dobrze znają obiekt, ale muszą się w nim poruszać z wyjątkową łatwością. Pospieszne przemieszczanie się większych grup muzyków z sal prób i garderób na estradę, wymaga zaprojektowania prostych oraz krótkich i ergonomicznych dróg komunikacji na jednym poziomie. Znacznie upraszcza to transport instrumentów oraz sprzyja zachowaniu ładu organizacyjnego w najbardziej nerwowych dla artystów chwilach tuż przed występem.
Zaproponowane rozwiązanie strefy obsługi estrady ma funkcjonować jak perfekcyjny mechanizm. Zrealizowanie tego, bodaj najistotniejszego, postulatu wymaga zrozumienia i uwzględnienia wyjątkowych potrzeb artystów i pracowników wsparcia sceny. Backstage wszystkich sal koncertowych oraz sal prób orkiestry i chóru został rozwiązany w taki sposób, aby wszystkie garderoby oraz magazyny instrumentów były dobrze powiązane ze scenami. W centralnej części tej strefy, zapewniliśmy rampę rozładowczą dostaw dekoracji, sprzętu i instrumentów. Także z tej przestrzeni, winda towarowa obsługuje wszystkie kondygnacje oraz dach budynku, co zasadniczo wzmacnia walory użytkowe piątej elewacji budynku. Mając taką obsługę techniczną, łatwo wyobrazić sobie koncerty z panoramą Krakowa I snującą się wstęgą majestatycznej Wisły w tle. Dostęp do windy towarowej zapewniono także z poziomu garażu podziemnego, co jest ważne dla transportu cennych instrumentów i sprzętu muzycznego. Ponadto winda ta obsługuje komin sceniczny sali teatralno-operowej, zatrzymując się na poziomie wszystkich pomostów technicznych, co ma niebagatelne znaczenie dla obsługi technicznej sceny, biorąc pod uwagę, że komin sceniczny ma ponad 21 metrów wysokości.
Dostęp muzyków na poszczególne estrady został zapewniony bez pokonywania jakichkolwiek schodów przez przestrzeń buforową, którą jest odpowiednio dla poszczególnych typów scen zwymiarowane zascenie. Pomieszczenie to stanowi śluzę akustyczną, ale także ważne miejsce wyciszenia i koncentracji artystów w ostatnim momencie przed występem.
Na poziomie -1 zaprojektowano kompleks pomieszczeń studiów nagraniowych, powiązanych ze wszystkimi scenami. Lokalizacja studiów, o krytycznych wymaganiach akustycznych, na kondygnacji podziemnej zapewni osiągnięcie najlepszej izolacyjności akustycznej od źródeł hałasu.