• akademia muzyczna
  • bydgoszcz
  • ul.kamienna
  • pow. użytkowa 22 750 m2
  • konkurs SARP
  • I nagroda
  • 2016
  • realizacja
  • 2020 - 2023

akademia muzyczna

Muzyka przestrzeni: urbanistyka i krajobraz. Ten utwór trzeba dopiero napisać. Dookoła mnogość brzmień, dysonansów, brak stawiającego granice taktu. Przestrzeń, która ma potencjał nie ma charakteru. Nowa siedziba Akademi Muzycznej ukształtuje dynamikę terenu, nada okolicy metrum i melodię. Stanie się leitmotivem tej części miasta, elementem, który skomponuje otoczenie jak nowy utwór. Mimo, iż okolica jest zdegradowana i wymaga rewitalizacji, posiada też atuty, które stanowią o jej wyjątkowości.

Pocegielniana glinianka ogniskuje wszystkie ścieżki nowoczesnego parku. Rewitalizowany zbiornik przyciąga niczym magnes. Woda odbija błękit nieba, latem tchnie od niej ożywczy chłód, a amatorzy południowo-zachodniego słońca wygrzewają się na drewnianych podestach i stopniach. Dzieci, a często i studenci, urządzają zawody w kaczki – otoczaki wysypane pomiędzy kamiennymi płytami niektórych ścieżek cieszą się dużym uznaniem mistrzów tej dyscypliny. Dookoła rozpościerają się geometryczne, miejscami lekko wyniesione, kształty ogrodowych poletek. Tu kwitną maki i chabry, tam wybujała “stepowa” trawa, a gdzie indziej zieleni się soczysty, przystrzyżony gazon. Wokół stawu gąszcz pałek naturalnie zmiękcza jego kontur. Fragmenty dzikiego brzegu są dostępne dzięki delikatnie opadającej i wznoszącej się głównej ścieżce, będącej patchworkiem luźno ułożonych kamiennych płyt, wrastającego pomiędzy nie mchu i grup wyższych traw łamiących matematyczną geometrię spacerowego traktu. Krajobraz domykają grupy romantycznych, rozdygotanych na wietrze, brzóz.

Kolejnym walorem terenu jest jego lokalizacja na końcu urbanistycznej osi wytyczonej z centrum miasta. Założenie miejscowego planu zagospodarowania podkreśla rangę nowego obiektu w skali metropolii i stanowi o jego miastotwórczym charakterze. Dynamiczna bryła Akademii, połyskuje na horyzoncie już z ulicy Paderewskiego, ale dopiero u zbiegu Chodkiewicza poruszający się ulicą przechodzień odkrywa, iż ten błysk to nie złudzenie, ani przypadek. Zaintrygowany podąża przed siebie. Chce zaspokoić kiełkującą ciekawość.

Wreszcie perspektywa otwiera się całkowicie, lecz nie ucieka po horyzont. Kilkuhektarowy park domyka połyskująca nad lustrem wody, pozioma bryła. Akademia jakby pochyla się nad wodą. Błyskotliwa ściana przyciąga do wnętrza. Skromna niegdyś glinianka z dumą odbija lustrzaną fasadę. Lśnienie budynku nad wodą nie pozostawia obojętnym.

Brzmienie materii – piano i forte materiałów i form. Forte, fortissimo. Szklana fasada to mocny akord. Jest wyjątkowa, ze względu na swoją rolę w urbanistyce miasta, jak również, ze względu na rangę całego obiektu. Ten zdecydowany zabieg wydał się wręcz nieunikniony, w momencie kiedy ze szkiców wyłonił się nowoczesny ogród, a glinianka dostała drugie życie i stała się lustrem. Zwierciadłem, w którym kokieteryjnie przegląda się bryła nowej Akademii: raz wyrazista, słoneczna, raz pomarszczona przez wiatr, innym razem spowita dywanem porannej mgły.

Ta miłość jest szczęśliwa i odwzajemniona. Jeziorko również może “stroić miny” i kokietować, ponieważ odbija się w szklanym licu elewacji. Dyskretnie wkrada się tam również geometryczny ogród i plac przed budynkiem, a przed wieczornym koncertem melomanów wydaje się być dwa razy więcej… W połyskującą z dala płaszczyznę nie wedrze się żaden przypadkowy element. Szklany filtr fasady nie jest jednostajny, lecz rozedrgany rytmem elementów lustrzanych z przeziernymi. Zasada ta nawiązuje do pozostałych elewacji budynku.

Piano, pianissimo. Materiał pozostałych elewacji – cegła o jasnej, subtelnej barwie, poprzez swą “cichą” elegancję i klasyczną prostotę dyskretnie podkreśla wagę projektowanego obiektu. Inspirowana duszą miejsca – dawnej cegielni – oraz charakterystyczna dla regionu; zastosowana jednak nie w kolorycie tradycyjnym, a nieco przetworzonym: jasnym, z domieszką kilku subtelnych, nieco ciemniejszych, pastelowych odcieni; gdzieniegdzie polerowana, nadająca bryle charakter delikatnych, świetlistych refleksów, mieniących się w słońcu.

Obraz elewacji – wyłaniający się z tanecznego rytmu płaszczyzn szklanych i wtórujących im wertykalnych pasów ceglanych przywodzi na myśl radosną melodię igrającą wśród falującej fasady I wiatru hulającego po geometrycznych zakątkach ogrodu. Jak klawiatura, zastygła w oczekiwaniu na pierwsze uderzenie.

Charakter rozwiązań architektonicznych inspirowany był graficznym zapisem rozchodzenia się fali dźwiękowej. Tafla szklanej elewacji pochylona nad wodą – faluje – jakby już rozedrgana wybrzmiewającym echem muzyki, którą będzie gościła w swoim wnętrzu; jakby już komponowała symfonię w harmonii z całym otoczeniem. Niczym jeden z elementów współtworzących wielką orkiestrę, którą jest tętniące życiem miasto.